Dzisiaj odbyła się wigilia huzarów, ułanów i poetów.
Major Rober Capari z węgierskiego pułku huzarów im. Radetzky'ego po raz dziesiąty uczestniczył w uroczystości, która odbyła sie w Lublinie na pl. Litewskim. Wystąpił na koniu, w galowym mundurze, z szablą.
Podziela opinię organizatora tej jedynej w Polsce imprezy Tadeusza Kwiatkowskiego Cugowa, że pisanie wierszy i zawód żołnierza to zajęcia dla prawdziwego mężczyzny. - Najważniejsza w życiu jest sztuka i obrona kraju - uważa major. 

Najstarszy uczestnik wczorajszych uroczystości 89-letni rotmistrz Wacław Zawada służył przez wojną w XXI pułku ułanów w Równym Wołyńskim. Podczas II wojny światowej uczestniczył w słynnej szarży pod Mokrą, w walkach w Puszczy Kampinoskiej oraz w bitwie pod Łomiankami gdzie dostał się do niewoli. Najbardziej utkwiła mu w pamięci wigilia w obozie jenieckim w Gryfinie.
- Ponieważ znałem niemiecki przyszło mi w udziale zorganizowanie wieczerzy dla 20 żołnierzy przetrzymywanych w baraku. Udało się zdobyć opłatek i biały obrus, którym przykryte zostały ławy. Bardzo tęskniliśmy za rodzinami. Odwiedziła nas dziedziczka spod Berlina, która przywiozła prezenty. Dostałem fajkę. Kiedy składałem życzenia i zaczęliśmy śpiewać kolędy, także po niemiecku, wszyscy się popłakali. Także dziedziczka nie kryła wzruszenia. Później wyznała, że to spotkanie zmieniło jej wcześniejszą negatywną opinię o Polakach - wspomina rotmistrz Zawada.
 
Niedzielny apel poległych na pl. Litewskim poświęcony był pamięci żołnierzy i ułanów, którzy oddali życie na frontach II wojny światowej. Kompania honorowa WP z Dęblina oddała trzykrotną salwę. Huzarzy i poeci recytowali wiersze oraz złożyli wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza i pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Orkiestra górnicza odegrała pieśni ułańskie, marsz węgierski, I Brygadę oraz kolędy. 
 
Najbardziej malowniczym akcentem uroczystości była defilada z udziałem huzarów, kawalerzystów z VII pułku ułanów lubelskich, kompanii honorowej i orkiestry. Parada zakończyła się przed hotelem Europa, gdzie już czekała tradycyjna wigilia.